
Kluski śląskie bez jajka:
• 500 g ziemniaków ugotowanych
• 125 g mąki ziemniaczanej
Sos z mięsem:
• 400 g polędwicy z indyka
• łyżka – przyprawa uniwersalna do sosów grzybowa (przepis na blogu)
• 2 liście laurowe
• 4 ziarenka ziela angielskiego
• sól, pieprz do smaku
• garść grzybów suszonych
• cebula
• masło łyżka
• 2 łyżki maki pszennej
• olej do podsmażenia mięsa
Ziemniaki ugotowane lekko ostudzone (tak by sobie nie poparzyć rąk) przeciskamy przez praskę. Dodajemy mąkę ziemniaczaną (1/4 ilości ziemniaków). Zagniatamy. Lepimy kulki. Robimy w nich dziurki. Przykrywamy ściereczka lub cześć odkładamy do pojemnika próżniowego i możemy przechować do następnego dnia w lodowce.
W miedzy czasie kroimy mięso w kostkę i przyprawiamy przyprawami. Podsmażamy na oleju/ maśle klarowanym lub tłuszczu roślinnym z cebulą do momentu aż się mięso lekko zarumieni.
Zalewamy mięso wodą tak by je lekko przykryć. Dodajemy liść laurowy, 4 ziarenka ziela angielskiego, łyżkę przyprawy do sosów (przepis na blogu), garść grzybów suszonych. Całość gotujemy pod przykryciem na wolnym ogniu ok 40 min.
W osobnym rondlu rozpuszczamy łyżkę masła i dodajemy 2 łyżki mąki pszennej. Stopniowo dodajemy wywar z mięsa mieszkać (widelcem, trzpeaczką – ważne by robić to stopniowo – nie będziemy mieć grudek). Gotujemy sos aż zgęstnieje.
Dodajemy mięso, grzyby.
Kluski wrzucamy na wrzątek i gotujemy 4 min od momentu wypłynięcia, ale tak by woda lekko bulgotała.