Lubicie azjatycką kuchnię? Lubiecie eksperymenty? Nie boicie się próbować nowych smaków? Jedliście CONGEE?
Typowe i słynne azjatyckie COMFORTFOOD
Napiszę Wam jeszcze jedno, w ramach wprowadzenia Jak Azja długa i szeroka, je się tam często na śniadania pożywne i sycące zupy. W różnych rejonach, różnie się nazywają i z różnych składników składają. Ale na próżno szukać słodkich owsianek czy tostów. Zupa musi być Zwykle na wytrawnie właśnie. I choć pół świata jada te zupki, to raczej nie przepis dla każdego. Ja po prostu musiałam spróbować, inaczej nie byłabym sobą
Gotowi? Zaczynamy.
Składniki na ok. 5 porcji:
– 1/2 szklanki ryżu
– 1 łyżka oleju
– 2 plasterki imbiru
– sól do smaku
– kilka plasterków czosnku lub szczypta suszonego
Sos:
– 1 łyżka sosu rybnego
– 1 łyżka sosu sojowego
– 1 łyżka octu ryżowego
– 1 łyżka syropu klonowego lub cukru trzcinowego
– dodatki jakie lubicie (krewetki, bekon, ryby, kurczak- idealnie jak macie niewykorzystane resztki z obiadu, fasolka mung, tofu, grzyby w sosie sojowym, jajko też możecie wybić surowe do gotującego się ryżu. ..) A u mnie:
– jajo na twardo
– tuńczyk
– młoda cebulka
– kiełki fasoli mung (pasować będą każde)
– ziarenka (może być czarny sezam, czarnuszka, sezam…)
Wykonanie:
W pierwszej kolejności płuczemy ryż na sicie. W tym czasie rozgrzewa my olej w garnku. Wsypujemy ryż i smażymy 1 min. Zalewany wodą, doprowadzamy do wrzenia. Zmniejsza my ogień i gotujemy na małym ogniu i pod przykryciem. Mieszamy od czasu do czasu. Uzupełniamy wodę jeśli trzeba. Gotujemy do konsystencji kleiku. Prawdziwe congee w Azji gotuje się nawet i całą noc. Pozwólcie naszemu by gotowało się choć 4h.
Ciepłą porcję congee nakładamy do miseczki. Składniki sosu mieszamy razem i wylewamy na kleik. Dodajemy jajo, tuńczyka itd. I to już koniec.
Pozostałe congee łatwo podgrzać następnego dnia, łączyć z innymi dodatkami i smakami. Zachęcam do eksperymentów.